Grób jest pusty. Spowija go głęboka cisza poranka. A jednak wokół jest tyle ruchu. Maria, Piotr, Jan biegają, szukają, stawiają sobie w sercu pytania: Co znaczy ten pusty grób? Co się wydarzyło? Gdzie jest ciało Jezusa. Maria w swoim wielkim bólu patrzy zewnętrznie, powierzchownie, nie wchodzi do grobu, widzi jedynie odsunięty kamień. Piotr parzy uważnie, racjonalnie, wchodzi do grobu, zauważa każdy szczegół. Jan wchodzi do grobu i patrzy oczami serca, oczami wiary. Wchodzi do pustego grobu i już wie: Pan zmartwychwstał!
Jezu, prowadź i mnie od spojrzenia zewnętrznego przez racjonalne spojrzenie serca, którym jest wiara w Twoje zmartwychwstanie.