Wielka jest różnica między najemnikiem a synem. Najemnik w relacji kieruje się egoistycznym zyskiem, a jednocześnie jest podszyty strachem. Takie życie nie zapewnia warunków dla rozwoju człowieka, lecz staje się wegetacją. Natomiast relacja z synem jest relacją nadziei, opartą na niezmiennej miłości Ojca. Nie ma takiego grzechu, z którego nie mógłby mnie podnieść. Ojciec nigdy się mnie nie wyrzeka, choć rani Go mój grzech. Wystarczy tylko powrócić, nawet bez słów. On i tak wybiegnie mi naprzeciw. Bo Bóg, gdy przebacza, czyni to jako miłujący Ojciec, a nie chłodno działający urzędnik. Nie tylko przygarnia i podnosi grzesznika, ale przebacza od wewnątrz, bo wchodzi w serce człowieka. I umacnia go najlepszym pokarmem.
Boże, mój Ojcze, umocnij w moim sercu prawdę o Twojej miłosiernej miłości. Wspomagaj mnie swoją łaską, abym zawsze znajdował drogę do Twojego domu.