Dokładamy wysiłku, częstokroć jakże wielkiego, aby zdjąć brudne firany, dywany, obrusy. A czy znajdziemy czas, aby zrobić rachunek sumienia, wzbudzić szczery żal za grzechy i pójść do spowiedzi? Prostota stylu życia Jana Chrzciciela przyciągała uwagę wielu ludzi, którzy przychodzili, aby przyjąć u niego chrzest nawrócenia, zostawiając w wodzie brud swojego serca. Oni zrozumieli, że nadchodzi czas mesjańskiego pokoju. Nadchodzi on także i dla nas.
Jezu, Mesjaszu obiecany przez proroków, idę do Ciebie drogą, którą z wysiłkiem staram się wciąż prostować i czynić gładką. Daj mi cierpliwość do samego siebie, abym na niej nie ustał.