Łatwo zapomnieć o własnej grzeszności i stać się sędzią innych. Łatwo znaleźć kamień, by kogoś ukamienować. Zza parawanu własnej poprawności postrzegać kogoś w kategoriach chodzącego grzechu. Dla faryzeuszy ukamienowanie kobiety ma być zasłoną dla własnych grzechów i narzędziem do walki z Jezusem. Jezusowe spojrzenie na jawnogrzesznicę jest spojrzeniem Boga. Bóg zawsze potępia grzech i chce ratować człowieka. Potępianie innych nie może być zasłoną okrywającą moje własne grzechy. Bóg po to przypomina mi, że jest grzesznikiem, abym uczył się Jego miłości. Wiem, że ta miłość nie będzie we mnie tak doskonała, ale każdy kamień odrzucony na bok, niewymierzony w drugiego, przybliży mnie do Boga.
Panie, tak często dajesz mi poznać swoje miłosierdzie wobec mnie. Niech moja wdzięczność za ten dar będzie naśladowaniem Ciebie w miłości do człowieka.