“Ostatnia Wieczerza”, fragment dekoracji freskowej Kaplicy Trójcy Świętej
w Lublinie, pocz. XV w.
Mój umysł i serce chcą dziś rozważać coś, co przekracza możliwości człowieka. Jezus „umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca” (J 13, 1). Wyznanie miłości, zanim ostatecznie nastąpi na krzyżu, dokonuje się w Wieczerniku. Przyjmuje postać czynu zarezerwowanego dla niewolnika. Oto Bóg uniżony wobec człowieka w służbie jego wiecznego szczęścia. By jednak zostać wywyższonym, muszę w pełnej wolności przyjąć to uniżenie. Chrystusowa miłość do końca jest dla mnie dostępna w Eucharystii. Tu uobecnia się wszystko, co dokona się jutro na krzyżu. Jezus dał się zamknąć w małym kawałku Chleba po to, abym nie bał się przychodzić do Niego. Jego miłość daje odwagę i siły, aby moje życie było służbą Miłości.
Panie, Ty w Wieczerniku i na krzyżu dałeś nam przykład postępowania. Niech moje wdzięczne serce skłania moją wolę, aby moje życie było darem miłości służebnej.
“Umywanie nóg apostołom”, fragment dekoracji freskowej Kaplicy Trójcy Świętej
w Lublinie, pocz. XV w.