Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”. ( Łk, 14, 21)
Świat, na który patrzymy przez okienko telewizora lub o którym czytamy w kolorowych gazetach, to świat sukcesu materialnego, zawodowego lub medialnego. Jest to świat schlebiania naszym ułomnościom moralnym i niskim instynktom. Świat, gdzie trzeba być silnym, aby wygrać. A Jezus zaczyna swoją misję, ogłaszając, że przyszedł do tych, którzy nic nie mają, są chorzy fizycznie lub moralnie, są prześladowani. Nie jest rewolucjonistą, który pragnie zburzyć istniejący porządek społeczny, ale jest pokornym Mesjaszem niosącym Dobrą Nowinę, która ma moc przemieniania ludzkiego życia.
Panie, pokazuj mi, jak mam głosić Dobrą Nowinę tym, którzy są wokół mnie, zwłaszcza słabym i ułomnym, daj mi gorliwość i ufność w Twoją moc.