Warunkiem spotkania Jezusa we własnym życiu jest otwartość na to, co daje na Bóg. Ta otwartość przychodzi wówczas, gdy nie myślimy tylko o sobie i swoich potrzebach, ale służymy Bogu, otwierając się jednocześnie na potrzeby bliźnich. Symeon uchodził za człowieka sprawiedliwego i pobożnego. Anna była oddana Bogu i gdy została wdową, poświęciła całkowicie swoje życie modlitwie. Ich wrażliwość duchowa płynęła z postawy opartej na służbie Bogu i ludziom. Zaowocowała tym, że gdy do świątyni zostało wzniesione dzieciątko Jezus, byli w stanie rozpoznać w nim Zbawiciela.
Panie, proszę, daj mi wytrwałość w odkrywaniu Ciebie w codzienności. Obym nie zniechęcał się potrzebą czekania na Twoje znaki i był gotowy na przyjęcie Ciebie, gdy przyjdziesz.