Drodzy Bracia i Siostry,
1. To już połowa Wielkiego Postu, w IV Niedzielę Wielkiego Postu jesteśmy zaproszeni do refleksji nad tematem orędzia chrześcijańskiego, jakim jest wielka miłość Boga do ludzkości. W dzisiejszej Ewangelii czytamy: „Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał , aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16).
Czy współczesny człowiek czuje potrzebę tej wiadomości? Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to, zwłaszcza, że w wyrażeniach publicznych i w pewnej kulturze widzimy rozpowszechniony obraz ludzkości, pewny siebie, żyjący bez Boga i roszczeniowy, absolutną wolność, bez praw moralnych.
2. Ale gdy przyjrzymy się bliżej rzeczywistej sytuacji każdej osoby zmuszonej do konfrontacji z własną słabością i samotnością, zdajemy sobie sprawę, że bardziej niż myślimy, serca są przygniecione cierpieniem, przez obawy o przyszłość, strach przed chorobą i śmiercią. To wyjaśnia, dlaczego tak wielu szuka ucieczki na skróty w ślepy zaułek narkotyków, przesądów i niepokojących rytuałów magicznych.
Chrześcijaństwo nie oferuje tanich udogodnień, domaga się autentycznej wiary i życia ściśle moralnego. Ale to daje nam powód do nadziei, pokazuje nam Boga jako Ojca bogatego w miłosierdzie , który dał nam swojego Syna, tym samym ujawniając nam swoją ogromną miłość.
3. Niech Maryja, Matka miłosierdzia, umieści w naszych sercach pewność, że jesteśmy kochani przez Boga. Może ona być blisko nas, gdy czujemy się samotni, kiedy jesteśmy kuszeni, aby dać się w trudnościach życiowych. Może ona wzbudzić w nas uczucia swego Boskiego Syna, aby nasza wielkopostna podróż stała się doświadczeniem przebaczenia, akceptacji i miłości.
św. JAN PAWEŁ II
Niedziela, 09 marca 1997