Paruzja, czyli powtórne przyjście Chrystusa w dniach ostatecznych, pozostaje dla nas zakrytą tajemnicą. Pierwsi chrześcijanie zastanawiali się często, kiedy to nastąpi. W czasach nam współczesnych wydaje się, że jesteśmy tak zaabsorbowani naszym tu i teraz, że nie myślimy zbyt często o paruzji. Jaka zatem postawa jest właściwa? Ciągłe myślenie o Sądzie Ostatecznym czy odsuwanie tego wydarzenia w czasie? Jezus często mówił o Królestwie Bożym. O tym, że ono jest pośród tych, którzy słuchają słowa Bożego i je wypełniają. Staramy się tak właśnie żyć: słuchając i wypełniając to, co daje nam Pan. Wtedy paruzja nie będzie dla nas dramatem, ale stanie się spotkaniem z kochającym Bogiem.
Panie, modlę się za tych, którzy z lękiem patrzą w Twoim kierunku i trudno jest im uwierzyć w Twoją miłość. Uzdrów ich zranione serca i wlej w nie Twój wiekuisty pokój.