Męczeństwo św. Szczepana przezywane tuż po Bożym Narodzeniu przenosi naszą uwagę z betlejemskiej groty i śpiewu Aniołów na dramatyczne wydarzenie związane z ukamienowaniem pierwszego męczennika. Czy nie za szybkie jest to przejście? Liturgia chce nam dzisiaj uświadomić, z czym wiąże się pójście za Jezusem. Musimy być przygotowani na to, że jeśli zajdzie taka potrzeba, trzeba będzie złożyć ofiarę z życia. Zapowiedź tego znajduje się w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. „Brat wyda na śmierć brata, a ojciec dziecko”. Śmierć św. Szczepana przyniosła wiele duchowych owoców. Jednym z nich mógł być uczestniczący w tym wydarzeniu i rzucający kamieniami Szaweł – późniejszy Paweł.
Męczeństwo św. Szczepana to nie klęska, ale chwała. Panie, proszę Cię o odwagę równą tej, jaką mieli pierwsi męczennicy. Aby trudy, jakich doświadczam, przyniosły duchowe owoce.