Bóg nie zapomina o mnie, dlatego codziennie wzywa do dialogu modlitwy. Chce, by to spotkanie było ubogacające i umacniające. Modlitwa jest spotkaniem z Bogiem, w którym lepiej Go poznaję, a On wskazuje mi, jak mam żyć, i daje niezbędne ku temu łaski. Najpierw potrzebuję jasnej świadomości, że przebywam przed żywym Bogiem. On ciągle to potwierdza, choć nie mogę Go zobaczyć oczami, tak jak apostołowie na górze. Jednocześnie muszę nastawić uszu. Bóg mi przypomina, że Jezus jest prawdziwym Bogiem, Jego Jedynym Synem. Istotą mojego bycia chrześcijaninem jest ufne posłuszeństwo Jezusowi. Miłość skraca drogę od słuchania do posłuszeństwa.
Przemień, Panie, moje serce, aby zawsze Ciebie szukało i umacniało się Twoją obecnością, wtedy łatwiej będzie mi zobaczyć, że droga posłuszeństwa wiedzie do zmartwychwstania.